niedziela, 8 kwietnia 2012

Sunday atmosphere / Sara

Z tej strony Sara. Blog ma już kilka dni, a ja nie miałam okazji ani pomysłu do napisania tu notki. Ale.. chyba lepiej późno niż wcale, no nie? Notki będą zwięzłe i na temat, bo z własnego doświadczenia wiem, że takie są lepsze ;).
Święta "skończone" . Jutro wyniki konkursu. Mimo, że jestem chora, mam nadzieję, że wyjdę na dwór, aby dotrzymać tradycji i oblać kogoś wodą <diaboliczny śmiech>.
 Dzisiaj, jak to w święta, rodzinnie. Około 14 do babci, wróciłam przed chwilą. Co ja bym tam robiła, gdyby nie słodka Kotka (tak wiem, genialne imię, moja babcia ma wyobraźnię..)
Ok! teraz trochę zdjęć :D

Motylem! :D

Łoooo

A tak mija nam trening. :)

Patrzcie jakie mam oczka :3

Kotka, po raz drugi.

"wtf"

Mordkoskręt xd

Taka słitówka, jaka mordka hahahah


Na koniec bardzo słodki gif :


Jakość żre ;/ 


-Pozdro, Sara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz